Dyżurny z Komisariatu Policji w Obornikach Śląskich otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który dokonał kradzieży telefonu komórkowego w okolicach dworca kolejowego. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze, którzy zastali tam poszkodowaną. Okazało się, że jest nią 17-letnia dziewczyna. Po kilku minutach poszukiwań policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego wyglądem ustalonemu rysopisowi sprawcy. Okazało się, że jest to mieszkaniec Obornik Śląskich. W trakcie zatrzymania mężczyzna był bardzo agresywny oraz wulgarny w stosunku do interweniujących mundurowych.
Jak ustalili policjanci, 30-letni mężczyzna przyjechał taksówką do Obornik Śląskich i po opuszczeniu pojazdu nie zapłacił za kurs. Następnie udał się w kierunku dworca kolejowego, gdzie stosując przemoc doprowadził do stanu bezbronności 17-letnią dziewczynę, a następnie odebrał jej telefon komórkowy. Jakby tego było mało podejrzewany próbował jeszcze uszkodzić zaparkowane na miejscu pojazdy, w dwóch z nich wybił szyby, a od znajdujących się na miejscu osób żądał pieniędzy krzycząc „dawać kasę”.
W trakcie wykonywania czynności z zatrzymanym ujawniono przy nim amfetaminę.
30-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy, gdzie usłyszał już zarzuty. Sąd na podstawie zgromadzonych materiałów podjął decyzję o tymczasowym atestowaniu na 3 miesiące. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat.