Zatrzymany, to 29 – letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Do zatrzymania doszło po tym, jak około 3.00 w nocy policjanci przyjęli zawiadomienie o włamaniu do Tira, zaparkowanego na parkingu przy jednej ze stacji paliw na terenie gminy Kłodzko. Z informacji podanych przez zgłaszającego kierowcę wynikało, że nieznany sprawca w nocy przeciął plandekę naczepy samochodu ciężarowego i ukradł blisko 1100 butelek markowego alkoholu.
Jak ustalono, w tym czasie zgłaszający spał w kabinie. Wartość skradzionego alkoholu szacuje się na łączną kwotę około 60 tys. złotych. Skradziony towar przewożony był z Republiki Czeskiej do Lublina. W związku przyjętym zgłoszeniem, oficer dyżurny kłodzkiej policji przekazał komunikat o kradzieży do wszystkich patroli policji, pełniących służbę w okolicy.
Po niespełna godzinie jeden z patroli zauważył zaparkowany w rowie przy głównej drodze samochód dostawczy, a w jego kabinie czyjąś sylwetkę. Szybko okazało się, że kierujący wykonując manewr cofania wjechał do rowu.
Policjanci zainteresowali się co, mężczyzna przewozi pojazdem. Okazało się, że samochód wypełniony jest skradzionym alkoholem. Funkcjonariusze w samochodzie znaleźli również około 100 litów paliwa, które zostało skradzione z Tira wraz z alkoholem.