W ubiegły czwartek funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Polanicy Zdroju przyjedli zawiadomienie o kradzieży laptopa, komórki oraz 2 tysięcy złotych. Jak twierdzili zgłaszający 35-letni mężczyzna i 22-letnia kobieta do kradzieży doszło podczas ich pobytu w pensjonacie, a rzeczy miały znajdować się w wynajętym przez nich pokoju. Policjanci zaraz po przyjęciu zawiadomienia podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawców przestępstwa i odzyskania skradzionego mienia.
Mundurowi ustalili, że taka kradzież nie miała miejsca. Okazało się, że 35-letni mężczyzna upozorował przestępstwo w celu wyłudzenia odszkodowania za utracone mienie. Policjanci znaleźli laptop w jego samochodzie, natomiast komórkę w studzience kanalizacyjnej. 35-latek i jego 22-letnia partnerka przyznali się do popełnionego przestępstwa.
Za powiadomienie o czynie, którego nie było może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.