Przez cztery miesiące średnia zdolność kredytowa dla przykładowej warszawskiej rodziny o dochodach 5 tys. zł netto, która ubiega się o roczną pożyczkę we własnym banku obniżyła się o 1,9 proc. do 28,9 tys. zł. W przypadku klientów zewnętrznych spadek wyniósł o ponad 2 p.p. więcej. Do niższych możliwości kredytowych Polaków przyczynił się wzrost cen szybkich pożyczek, ponieważ oba te parametry cechuje zależność odwrotnie proporcjonalna.
Szacunkowa zdolność kredytowa. Roczna pożyczka gotówkowa dla rodziny 2+1 o dochodach 5 tys. zł netto i braku innych zobowiązań kredytowych
Bank / Wysokość kredytu netto / Rata / Rata do dochodów
Bank BPH / 39 000 zł / 3 741 zł / 74,8%
Getin Bank / 36 500 zł / 3 182 zł / 63,6%
Alior Bank / 35 707 zł / 3 225 zł / 64,5%
VW Bank direct / 35 500 zł / 3 248 zł / 65,0%
Meritum Bank / 34 047 zł / 3 250 zł /65,0%
Raiffeisen Bank / 32 700 zł / 3 029 zł / 60,6%
Kredyt Bank / 31 742 zł / 3 000 zł / 60,0%
Bank Pocztowy / 31 500 zł / 3 024 zł / 60,5%
BOŚ / 30 000 zł / 2 783 zł / 55,7%
Bank BGŻ / 28 896 zł / 2 752 zł / 55,0%
mBank / 27 648 zł / 2 645 zł / 52,9%
Polbank EFG / 27 360 zł / 2 599 zł / 52,0%
Nordea Bank / 27 225 zł / 2 489 zł / 49,8%
Deutsche Bank PBC / 27 000 zł / 2 502 zł / 50,0%
ING Bank Śląski / 26 600 zł / 2 493 zł / 49,9%
BZ WBK / 26 500 zł / 2 370 zł / 47,4%
Bank Millennium / 26 400 zł / 2 402 zł / 48,0%
MultiBank / 25 900 zł / 2 408 zł / 48,2%
Inteligo / 20 000 zł / 1 930 zł / 38,6%
PKO Bank Polski / 20 000 zł / 1 935 zł / 38,7%
Pekao / 16 600 zł / 1 538 zł / 30,8%
Przyjmując za wyznacznik szacunki zdolności kredytowej sporządzone bezpośrednio przez banki w siedmiu instytucjach, można dostrzec zacieśnienie polityki kredytowej od lutego br. Największy, bo przekraczający 14 tys. zł, spadek możliwości pożyczkowych przykładowej rodziny wykazał PKO Bank Polski, który w tym czasie zmienił również warunki cenowe. O ponad 10 tys. zł zdolność kredytową obcięły też Bank Pekao i BGŻ. Mniejsze spadki nie ominęły m.in. Meritum Banku i MultiBanku.
Na drugim biegunie znalazły się Alior Bank, BOŚ, Polbank i Bank BPH, które zwiększyły deklarowaną zdolność kredytową. I to właśnie ostatni z nich zwiększając możliwości pożyczkowe przykładowych klientów o 9 proc. do 39 tys. zł wyłamał się z dobrych praktyk, które są zapisane w tzw. Rekomendacji T. W myśl dokumentu wydanego przez Komisję Nadzoru Finansowego wydatki na obsługę kredytów nie powinny przekraczać połowy comiesięcznej pensji w przypadku osób o zarobkach poniżej przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Dopiero pożyczkobiorcy o dochodach przekraczających średnią krajową mogą liczyć na wzrost wskaźnika do 65 proc. Jednak w Banku BPH comiesięczna rata obciąża domowy budżet nie w 65, a niemal w 75 proc. Oznacza to, że po zapłaceniu raty kredytowej trzyosobowej rodzinie zostałoby niespełna 1260 zł wolnych środków. A to kwota, która jest nieznacznie powyżej opublikowanego przez Instytut Pracy i Polityki Społecznej średniorocznego minimum egzystencji za rok 2010.
Kolejny, czwarty w obecnym cyklu, wzrost stóp procentowych prawdopodobnie z czasem przełoży się na wzrost cen bankowych pożyczek. Tym samym zdolność kredytowa potencjalnych klientów w wielu instytucjach ponownie może spaść. Jednak nie to powinno być powodem zmartwień, a deklarowana przez banki hojność. Pozostaje mieć nadzieję, że jest ona tym mniejsza im bliżej rzeczywistego udzielenia kredytu. W przeciwnym razie nie ma co liczyć na szybki spadek odsetka nieterminowo regulowanych zobowiązań kredytowych, który pośrednio hamuje rozwój akcji kredytowej.